Jajko wstążeczkowe

Zaczęło się szaleństwo wielkanocnych ozdób wczoraj prezętowałam barany , a dzisiaj  preaętuję wstążeczkowe jajo. Pomyslów mam całą glowę , ale czy czasu mi wystarczyżeby je zrealizować ?

Zbaraniałam

A teraz robię barany tak na powitanie wiosny - takie ocieplacze na jajka ( wiem jak to brzmi ) talerz z taką ozdobą wygląda cudnie . Zamierzam dorobić im jeszcze dzwoneczki , ale jeszcze nie wiem jak

Robota ruszyła - czerwona sukienka nabiera już kształtów , nie mogę się doczekać  robienia rękawów.

Zapomniane na strychu wykopane

Myślałam od kilku dni o mojej kołderce z kwadratów którą to dzisiaj znalazłam - szyłam ją bardzo dawno i wtedy jeszcze nie wiedziałam , że to się patchwork  nazywa , było to z jakieś 15 lat temu , a przetrwała do dziś . Co prawda nie mam już ani skrawka tej tkaniny ale postanowiłam ją skończyć - jeszcze nie wiem jak , kto wie może będzie inspiracją do czegoś nowego . A tak na marginesie - to do powrotu tej kołderki postanowiłam wrócić po  miłych odwiedzinach o tu  http://organicknitter.blogspot.com/ .

Marzenia mogą się spełnić!

Marzenia mogą się spełnić tylko trzeba w nie wierzyć dlaczego tak piszę ? - a to dlatego że bardzo o czymś marzę i właśnie dowiedziałam się że to jedno jedyne ( z wielu jakie mam) jest tuż na wyciągnięcie ręki a ja nawet o tym nie wiedziałam . Dość o marzeniach bo jeszcze się nie spełni . Cały tydzień dłubałam różne rzeczy ,ale jeszcze nie skończyłam , więc prezentacji nie będzie . Od pewnego czasu śledzę rożne blogi i tak w tym miejscu napiszę o jednym z nich , bo jak wczoraj robiłam zakupy to wpadłam na słodkości w stylu vintage .

Czekolady po prosty mnie urzekły i od razu musiałam je mieć ,ale jest jeszcze bombonierka z dziewczyną w zamaszystej spódnicy ( i w tym miejscu się opanowałam - nie kupiłam , ale kiedyś to zrobię ) , która przypomina mi Panią Marchewkową - od razu pomyślałam , że Pan Marchewka powinien jej sprezentować takie czekoladki . A jeżeli zajrzycie tu   http://www.marchewkowa.pl/  to poznacie Panią Marchewkową .

Wiosna za oknem

Dzisiaj jest piękna niedziela , słońce świeci aż oczy poraża .  A ja siedzę i męczę czerwoną  "Maxi" już drugi motek zaczęłam . A będzie to krwiście czerwona sukienka na powitania wiosny .

U mnie pada śnig

 Dzisiaj rano zapowiadało się , że będzie ładny słoneczny dzień , ale było inaczej - padał deszcz i lekki śnieżek . A jak śnieżek to komin będzie w sam raz . Włóczka to "Puchatka" szydełko nr.10 .

Czerwone korale

Czerwone korale i czerwona bransoletka - w takim zestawie możemy ruszać w miasto.

Kolczyki na dobry humor

A tu proszę kolczyki - turkusowe kwiatki tak na dobry humor i na dodatek coś skromnego na szyję .

 

Kolorowe korale

Mialam wenę i w tej wenie wydłubałam szydełkowe  kolorowe korale . Praca nad nimi niby banalna ,bo co może być trudnego w obrabianiu szklanych kulek ? A już odpowiadam - jest to strasznie pracochłonne .

Szydełkowe czarne bolerko

Zrobione , gotowe , skończone i oddane  czarne długie bolerko szydełkowe - właścicielka też zadowolona .
Włóczka to "Peonia" dwa niecałe motki i pół motka ozdobnej szydełko nr.3 .