I znów mija kolejny tydzień , ostatnio jakoś tak szybko mija mi czas a ja czuję , że gdzieś życie mi ucieka i chciałabym zrobić wszystko naraz - ale tak sobie myślę gdyby tak doba miała 48 h , ale nie to też było by za mało , najlepiej to by było żeby się czas zatrzymał a ja bym zrobiła wszystkie zaległe projekty .
W tym tygodniu robiłam pikowaną narzutę na łóżko dla małej dziewczynki . Pech chciał , że nie zdążyłam zrobić zdjęcia całej narzuty mam tylko zdjęcia jak ją szyłam .
Spód narzuty zrobiłam z podszewki , w środek dałam ocieplinę .Podszewkę i ocieplinę spikowałam w prostokąty -cały dzień nad tym spędziłam , a teraz mam tylko wspomnienia , bo za sklerozę trzeba zapłacić . Bym zapomniała kwiaty przypominające róże przepikowalłam , wyglądała fajnie od spodu .
Następną rzeczą którą robiłam był kosz na zabawki . Moim zadaniem było wykonanie ozdobnego wora i kokardy i tu też skleroza dopisała - zapomniałam zrobić zdjęcie z kokardą ( widok był uroczy ) . Zdj